Ten makijaż był dla mnie wyjątkowo wymagający, właśnie ze względu na iście afrykańska pogodę, największą zapłatą były dla mnie niedzielne stwierdzenie Pani Agnieszki, że ona nie wie co ja jej nałożyłam na twarz, ale mimo odczucia spocenia i ogromnego gorąca, makijaż utrzymał się do końca zabawy ;-)
Moja praca została nagrodzona najlepiej jak się da :-) nanananananana
A wracając do afrykańskich klimatów kilka zdjęć z Tunezji dla rozluźnienia:
Monastir
Ribat of Monastir
Monastir -port
Wybrzeże Monastiru
Mauzoleum Habiba Bourguiby
Karawana - okolice Monastiru
Tunis - Medina
Ruiny Kartaginy
Ruiny Term Antoniusza
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz